dokładnie. a poza tym nie jest jakaś wybitną aktorką.... ma kilka min, które można spotkać w każdym filmie z nią... bardzo ograniczona mimika... :/

szczera prawda, aktorka ktora gra w jednym typie filmow, z ograniczona mimiką. Niech sobie tacy aktorzy istnieja, nie przeszkadza mi, ale że wybitni? Nie dla mnie

Tak samo jak zapewne Twoja ;)
Dobrze, że Lawrence ma bardzo szeroką gamę min ;)
Jeśli nie zauważyłaś to ironia... ;)

mnie nie trzeba tłumaczyć tego, tobie za to tak... jakbyś nie zauważyła to Lawrence nie oceniłam... nie jest jakoś super zdolna, ale od Kristen to chyba każdy by lepiej zagrał...
a poza tym ten wjazd na mnie... to kompletnie z dupy... może zaraz zaczniesz wjeżdżać 'twoja stara'... w każdym bądź razie gratuluję...

Z 'Twoją starą' nie mam zamiaru wyjeżdżać, ponieważ widzę, że to raczej Twój poziom, nie mój ;)
Po prostu wjechałaś na mnie za Lawrence, która nie potrafi grać, a sama nie doceniasz tak dobrych aktorek jak Natalie i Keira, fakt na 10 może aż nie zasługują, ale na pewno są lepsze od Lawrence, więc zanim skrytykujesz czyjąś negatywną opinię na czyjś temat przemyśl jakie sama wygłaszasz. AMEN
Żegnaj

pokaż mi gdzie napisałam, że Natalie jest złą aktorką? słowa o niej nie napisałam... masz urojenia... a Kiera we wszystkich filach, w których ją widziałam grała tak samo, ani razu mnie nie zaskoczyła, więc cóż...
Żegnaj FOREVER lol

to raczej Natalie Portman jest drażniąca nie Keira Knightley . Keira jest wspaniała !

Nie trawie jej, pewnie dlatego że wystepuje w kazdym kostiumowym filmie na ziemi, narazie jedyny na jaki sie natknelam bez niej to maria antonina

O czym ty w ogóle mówisz ? Keira gra w kostiumowych filmach, dlatego że sie do tego nadaje. Ma londyński akcent i typowo brytyjską urodę która idealnie nadaje sie do odgrywania roli kobiet z poprzednich wieków.
Zaskocze cie, ale jest masa filmów kostiumowych po 2000r. które możesz zobaczyć bez potrzeby oglądania Keiry. Moje wybrane typy:
- Casanowa
- Jane Eyre
- Templariusze
- Vanity Fair
- Kupiec Wenecki
- Zakochany Moiler
- Iluzjonista
- Elizabeth Złoty Wiek

Jezu to był żart, a co do tego że się nadaje... Chyba nie masz kompletnego pojęcia, mogłaby grać chłopkę, bo w tamtych czasach kobiety były OTYŁE, a typowo angielska uroda to na pewno nie jej uroda.

znawca się znalazł :))

No a tak się składa że znam się na filmach kostiumowych, bo zajmuję się historią mody

akurat tutaj ma rację. W tamtych czasach kobiety musiały być pulchne ciut, muialy mieć kształty, świadczyło to o zdrowiu i była bardziej pociągająca dla panow wlaśnie przez wzgląd na uwydatnione krągłości. Jeśli nie wieżysz możesz obejrzeć obrazy z tamtych czasów i zobaczyć jak wyglądały ówczesne damy dworu.

No właśnie o to mi chodziło ;p Kobiety z wyższych sfer (czyli takie jakie najcześciej gra Keira) to nie były anorektyczki, tylko pulchne kobity z rożanymi policzkami i bladą skórą. Szkoda że w filmach nigdy nie biorą tego pod uwagę.. W tym momencie nie chce oglądać takiego filmu.

Ale z drugiej zaś strony W przypadku Dumy i Uprzedzenia, Eliza Bennet była opisana jako lekka dziewczyna z lekką opalenizną, która dużo spaceruje i dużo czasu spędza na dorze, więc w tym wypadku to nie raziło. A co do reszty to nie widziałam, innych z nią filmów oprócz piratów z Karaibów, więc no ...

Mnie zraża to że kobiety które powinny być pulchne są żylaste kościste a jedyny tłuszcz mają na cyckach upchniętych siłą do góry gorsetem...
Anna Karenina, Niebiezpieczna metoda, the edge of love, księżna, piraci z karaibów, jedwab, pokuta, król artur, doktor żywago, księżniczka złodziei - lista filmow z anorektyczną damą

A nie przyszło Ci do głowy, że ona ma taką budowę? Nigdy nie miała kobiecych kształtów i możliwe, że nie będzie ich miała. Mimo wszystko ,,zakazywać'' jej grania w filmach kostiumowych ze względu na figurę to chyba lekka przesada. Do każdej roli na prawdę się przygotowuje i widać, że fascynują ją historie, które opowiada widzom. Szanuję dziewczynę za to, że nie poszła w kierunku komercyjnego kiczu...

Ale on nie wyrzucał jej, że to jej wina jak wygląda, to wina reżyera, że ją obsadzał do filmów, gdzie wypadła nieprzekonująco jako ówczena arystokratka zważywszy na ówczesne kanony piękna i dokumentację historyczną. Ale Amerykanie i czasem brytyjczycy zapominają o porządnym zbadaniu historycznego zaplecza, przy tworzeniu produkcji gdzie akcja dzieje się w preszłości.

Rozumiem, ale z drugiej strony to, moim zdaniem, trochę bez sensu odbierać szansę aktorce na grę w jakimś filmie ponieważ jest za szczupła. Z wróćmy uwagę, że na przykład w Annie Kareninie nawet stroje jednak nie do końca są takie jak w tamtych czasie, sami twórcy filmu się do tego przyznali. Ogólnie ten film nie jest żywą kopią książki, a raczej jej nietypową interpretacją (mam tu na myśli np. teatralną formę). Więc wybaczyła bym tutaj wagę Keiry bo to raczej nie jest główna nieścisłość... No ale ok. Jeśli komuś się źle ogląda z nią filmy kostiumowe bo jest za chuda... trudną są gusta i guściki :)

Znaczy wiesz... mi to aż tak specjalnie na tym nie zalerzy, bo znajda sie i tacy co będą znacznie bardziej się czepiać, np. o to, że w Wyznaniach Gejszy występowały Chinki a nie Japonki. A ileż to razy Amerykanie grali kogoś innej narodowości? ile razy Rosjanie grali Polaków a polacy Rosjan? Nie mniej jednak są też różne te metody by pogróbić aktora, sa specjalne kostiumy itd. Ale jak już mówiłam to jest kwestia reżyera i to jego wizja ma rzucotwać na to jak ma film wyglądać. I to nie wina aktorów, że wyglądają jak wyglądają, każdemu zalezy na angażu.

Znaczy wiesz... mi to aż tak specjalnie na tym nie zalerzy, bo znajda sie i tacy co będą znacznie bardziej się czepiać, np. o to, że w Wyznaniach Gejszy występowały Chinki a nie Japonki. A ileż to razy Amerykanie grali kogoś innej narodowości? ile razy Rosjanie grali Polaków a polacy Rosjan? Nie mniej jednak są też różne te metody by pogróbić aktora, sa specjalne kostiumy itd. Ale jak już mówiłam to jest kwestia reżyera i to jego wizja ma rzucotwać na to jak ma film wyglądać. I to nie wina aktorów, że wyglądają jak wyglądają, każdemu zalezy na angażu.

Jest w filmach bo jest rozpoznawalna, a aktorką wybitną nie jest.

To jest twoje zdanie... Ani ja Ciebie nie przekonam, że jest inaczej ani Ty mnie...

Nie we wszystkich ubiegłych wiekach arystokratki były pulchne, czasami musiały być właśnie szczupłe. Kanony sylwetki zmieniały się na przestrzeni stuleci a nawet dekad, więc nie można wrzucać wszystkich filmów kostiumowych do jednego worka. Przykładem może być np. "Duma i uprzedzenie" (chociaż uważam, że ta akurat ekranizacja to pomyłka) w której Elżbieta i Jane były szczupłe, albo "Przeminęło z wiatrem" w którym Scarlett ma mieć 17 cali w talii (to przykład literacki, nie filmowy) i jest to jej wielka duma. O ile się orientuję, w drugiej połowie XIX wieku (czas akcji Anny Kareniny) wróciła do łask bardzo szczupła sylwetka. Niestety nie wiem, czy w Rosji również panowała taka moda, ale wydaje mi się, że w takim wypadku decyzja reżysera jest uzasadniona.

No nie, dlatego mówię, żeby patrzec na dany okres kiedy akcja się dzieje, i zdobyć wiedzę na temat ówczesnych zwyczajów, mentalności, kanonów piękna. Ale jak spojrzysz na obrazy z XVII wieku to panie były porażająco blade, i miały uwydatnione kształty. A przy Dumiei Uprzedzeniu ( której nie uważam, za złą, bo mi się jednak spodobało mimo okrojenia książki) to wstawiłam się za tym, że mimo wszystko Elżbieta była określona jako ciut opalona, szczupła i która często spaceruje a to sprzyja utrzymaniu dobrej sylwetki. Natomiast co do obrazów jak było w XIX wieku to trzeba poszukać w internecie, nie mniej jednak z tego co się orientuję wtedy zaczęły się te wszystkie reformy gdzie arystokcjacja musiała ustąpić klasie przedsiębiorców (arystokraci gradzili ludźmi pracy, ktrozy mieli własne fabryki i dorabiali się majątku na tym, dobrym przykładem byłaby "Lalka" Prusa) I kanony piękna również się zieminiły.

Kobiety były pulchne żeby za pomocą gorsetu stworzyć idealną sylwetkę osy... Kanon piekna to nie były grubasy z burgerem w łapie, tylko kobiety o pełnych kształtach stworzonych za pomocą gorsetu...
Kanon zaczyna się wyszczuplać od 1900 roku, ale bardzo stopniowo, aż do XXI wieku gdy modna jest anoreksja

Cóż, moim zdaniem w takim wypadku należy dobrać szczupłą dziewczynę i ewentualnie w niektórych miejscach umiejętnie ją "podtuczyć" (że tak się nieelegancko wyrażę). Trudno wymagać od reżysera by wybrał pulchniejszą dziewczynę, a następnie katował ją gorsetem. Z tego co się orientuję, to jednak szczupła talia weszła do mody (co prawda nie we wszystkich krajach i nie we wszystkich kręgach towarzyskich) już w drugiej połowie XIX wieku, odstąpiono od niej w dwudziestoleciu międzywojennym i następnie powróciła. Poszukałam w internecie, dobrym przykładem są obrazy Tissota (2 poł. XIX w), które ukazują zaznaczoną talię. Najłatwiej ją uzyskać zatrudniając szczupłą aktorkę, nie zaś "kanonową dziewczynę" pościskaną gorsetem.
Moai, mi nie spodobała się bardzo ta wersja Dumy i uprzedzenia, po pierwsze dlatego, że Keira całkowicie zmieniła osobowość Elżbiety, a po drugie ponieważ jej wygląd (chodzi o twarz) absolutnie odbiega od typowo brytyjskiej urody tamtych lat. Jeżeli chcesz poszukać dobrej wersji, to jest nią miniserial.

AHA-,-

To obejrzyj niekostiumowy "Bunkier".

kużwa jak ci coś w niej nie pasuje to po prostu nie oglądaj filmów w których Keira gra !