Keira Knightley

Keira Christina Knightley

8,0
66 817 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Keira Knightley

Chyba nastała nowa moda na krytykowanie Keiry. Co drugi temat jest o tym, że nie umie grac i jest beznadziejna albo brzydka. A JA SIĘ NIE ZGADZAM! Jest jeszcze młoda i wiele musi sie nauczyć, ale dużo już osiągnęła i nie widzę powodu, żeby tak ja krytykować i obrażać. I przypominam, że zagrała nie tylko w Piratach, więc nie oceniajcie jej po jednym filmie, skoro chcecie być takimi krytykami to zauważcie że jest to nieprofesjonalne. Obejrzyjcie więcej filmów z Keirą. Pozdr! PIRATKA

Lady_From_Burton_World

My mamy tak samo z Hilary co drugi temat piszą, że nie umie śpiewać ani grać (co do jej grania po części się zgadzam, ale i tak lubię filmy z udziałem Hilary) A Keira to dobrą atorką, nie wiem czemu się jej czepiają... O.O Chociaż ja się kogoś nie lubi to się pisze o nim najgorsze rzeczy ... ;/ ;p

Pozdrawiam ;* ;)

manny_2

jak dziś zajrzałam na jej forum to o mało mi oczy nie wyskoczyły na wierzch ;-) jakieś bezsensowne tematy założone przez jedną osobę tylko po to by ją obrażać! żałosne. Pozdr dla Manny i fanów Keiry!

Lady_From_Burton_World

Nie ma w tym nic dziwnego - zaręczam Ci, że jak wejdziesz na forum każdego innego aktora, również znajdziesz takie tematy. Keira nie jest pępkiem świata, nie ona jedna ma zwolenników i przeciwników, więc nie ma sensu się podniecać. A to, co nazywasz "modą na obrażanie Keiry" to stanowiska wypowiadane swobodnie, zgodnie z powszechnie panującą wolnością słowa przez jej przeciwników. Jeśli Cię to drażni, napisz wniosek o zmianę odpowiedniego artykułu w Konstytucji albo złóż do sądu pozew o naruszenie dóbr osobistych panny Keiry Knightley.

Abriel

Wiesz co Noyz, oprócz wolności słowa jest jeszcze coś takiego jak kultura wypowiedzi (to chyba się nazywa "netykieta"). Nie sztuka korzystać z prawa do wypowiedzi, sztuką jest korzystać z niego mądrze. Dlatego osoby takie, jak ja i Piratka, mają prawo czuć się urażone, widząc debilne wpisy dzieci neostrady (rzeczy trzeba nazywać po imieniu). Naprawdę, kiedy mi jakiś aktor bądź aktorka nie odpowiada, to nie sieję spustoszenia na jego/jej forum, onanizując się w oczekiwaniu na odpowiedzi. Takie komentarze to nie są "swobodnie wypowiadane stanowiska".

Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Lady_From_Burton_World

My się nią wcale nie podniecamy!!
W ogóle co to za słowo?!
Po prostu, jak się lubi, bardzo lubi jakąś aktorkę czy aktora to się ich broni, jeżeli ktoś coś złego o nich napisze.
I tyle.

"Podniecać się" to polski czasownik w bezokoliczniku. A co do twojego postu Shalafi - swoboda i wolność mają to do siebie, że nie muszą wiązać się z kulturą. To są dwa zupełnie od siebie niezależne pojęcia. I wydaje mi się, że nie zostałam dostatecznie zrozumiana: to już drugi temat, przesycony świętym oburzeniem, że ktoś obraża Keirę Knightley, zwróciłam więc uwagę, że to dotyczy każdego aktora, czy aktorki i nie wiem naprawdę dlaczego w tym przypadku jest to takie bulwersujące, a nie przeszkadza w innym?

Abriel

omG wy macie problemy -.-'
Ktoś kogoś lubi to go 'broni' ,czy to takie niezrozumniałe.? ;/

Abriel

Szczerze mówiąc nie bardzo Cię rozumiem. Dziwią Cię próby załagodzenia sytuacji na forum (i nie chodzi tylko o KK; po prostu to od dłuższego czasu obserwuję, a innych nie), wpisy, w których ktoś przemawia innym do rozumu, nie stosując agresji, zdumiewają Cię, a setki zwyczajnie chamskich postów są Ci obojętne? Stawanie w obronie aktorki jest dziwne, ale najbardziej prostackie obelgi pod adresem zarówno jej, jak i jej zwolenników, są już w porządku? No wiesz, Tobie może to nie przeszkadza, ale przyjmij do wiadomości, że innym tak. I jeszcze raz podkreślę: nie uznaję głupoty objawiającej się bezmyślnym korzystaniem z wolności słowa i zgodnie z tym prawem potępiam ją gdy zachodzi taka potrzeba.

Shalafi

Cieszę się że większość osób poparło moją wypowiedź a ludzie którzy nie stosują kultury wobec innych są i będą zawsze. pomimo to szanuję także zdanie antyfanów Keiry(choć czasem ich nie rozumiem) pozdr! PIRATKA

Shalafi

Przede wszystkim założenie takiego tematu niczego nie załagodzi, a raczej zadziała jak kij wsadzony w mrowisko(jak temat "Mam dość krytykowania Keiry"). Co masz na myśli z tym przemawianiem do rozumu? należy przemówić do rozumu przeciwnikom KK, żeby ją polubili? Dobrze zrozumiałam? Co do chamstwa i obelg - kiedy czyta się posty przeciwników KK najczęściej poruszane są kwestie jej gry aktorskiej( jak sam w którymś temacie przyznałeś - słuszne), figury - stwierdzenie "anorektyczka" nie może być uznane za obelgę, tak jak nie może być za takową uznane określenie "gruźlik" i urody - tu faktycznie można się przyczepić - zamiast pisać "brzydka" można pisać "mi się nie podoba". Nie odnoszę się tutaj do jednostkowych użytkowników, piszących, że "gra jak debil", czy coś w tym stylu, bo są to jednostki, a nie setki,jak napisałeś.I nie upraszczaj moich wypowiedzi - napisałam, że dziwi mnie wyolbrzymianie krzywd, jakich doznaje osoba KK w mniemaniu jej fanów. Na forum każego aktora są krytykanci, ale tylko na forum KK zakładane są tematy w stylu "moda na obrażanie Keiry". Wygląda to na manię wielkościową, bo z tego, co widzę znacznie więcej jest tematów wychwalających KK. Autorka tematu sugeruje, ze jest wprost przeciwnie i każdy napada na tą aktorkę.Innymi słowy to nie obrona sama w sobie mnie zdumiewa, ale jej formy. By the way, Shalafi, uważasz, ze moje posty odnoszące się do osoby KK są chamskie?

Abriel

Nigdzie nie napisałem i chyba nawet nie pomyślałem o tym, że Twoje wpisy uważam za chamskie, więc nie wiem czym się kierowałaś zadając to pytanie. Tym, że masz krytyczny stosunek do Keiry, a ja jestem jednym z jej "zagorzałych obrońców" więc na pewno muszę tak uważać??...

Jak inaczej wyrazić swój sprzeciw wobec szerzącego się chamstwa, jak nie zakładając temat, w którym pisze się, co się myśli? Ja innego sposobu nie znam. Chociaż pewnie masz rację, że to nic nie da, a buc zawsze pozostanie bucem.

Ja nie widzę nic złego w przekonywaniu innych do polubienia danej aktorki. PRZEKONYWANIU, a nie twierdzeniu, że jeśli ktoś jej nie lubi, to ma nierówno pod sufitem itp. Subtelna różnica, ale jednak...

To, czy osób piszących "gra jak debil" są setki, dziesiątki czy jednostki, to już sprawa względna; dla mnie tego typu wpisów jest zdecydowanie za dużo. Nie orientuję się w sytuacji na innych forach, ale skoro piszesz, że tematów o zabarwieniu "oburzenia" jest tam zdecydowanie mniej, to pewnie masz rację. Zresztą to bez znaczenia - mi chodzi o każde forum, nie tylko KK. Dlaczego akurat fani Keiry zakładają "wychwalające" tematy i te w stylu "mody na obrażanie"? Może po prostu na to zasługuje. Jest bardzo piękną kobietą i nienajgorszą aktorką (choć oczywiście daleko jej do perfekcji). Tylko, że pozytywne opinie, choćby najbardziej prymitywne, mają jedną przewagę - z natury rzeczy w nikogo nie uderzają. Niestety to oponenci muszą się bardziej postarać. Krytyka musi być konstruktywna, bo zwykłe wyżywanie się zawsze będzie rodzić konflikty, czy się to komuś podoba czy nie.

Może masz rację, że forma autorki nie jest najszczęśliwsza, ale widać, że ona, jak i pozostali założyciele takich tematów, chcą dobrze (no może nie wszyscy, ale mniejsza o to). W przeciwieństwie do całej masy "niedzielnych" internautów...

Shalafi

Zadając Ci to pytanie nie miałam na myśli wciskania Cię (i siebie przy okazji) w stereotypowy mundurek przeciwnego obozu:) Chciałam Ci uświadomić, że większość osoób krytykując KK zdąża wzdłuż tej linii co ja, więc skoro moje posty nie wydają się chamskie, to dotyczy to również postów większości przeciwników tej aktorki. Podążając dalej tym tropem, być może fani KK przesadzają trochę widząc w niej ofiarę dzikiej nagonki? Wpisy w stylu "gra jak debil" są jednak jednostkowe i ma duże znaczenie - zawsze znajdzie się ktoś, kto założy kontrowersyjny temat, żeby z rozbawieniem obserwować reakcje. To jak w szpitalu psychiatrycznym: nadpobudliwy pacjent rzuci butem w kolegę, żeby wywołać taką, czy inną reakcję. Czy na podstawie jego zachowania będziesz oceniał całe społeczeństwo? Chyba nie. Co do przekonywania do polubienia danego aktora: różnie to bywa, spytałam, bo chciałam mieć pewność, czy o to konkretnie Ci chodzi. Co do przewagi pozytywnych opinii nad negatywami...z pewnością w nikogo nie uderzają to jest plus...i każdy artysta ma fanów, którzy będą mu je serwować, nie dotyczy to tylko KK i tym samym nie jest wyznacznikiem umiejętności. Tyle, że bywają nacechowane uczuciowo. Kiedy jest się kimś oczarowanym, bagatelizuje się jego niedociągnięcia, nie jest się w stanie obiektywnie kogoś ocenić. I masz na tym forum mnnóstwo argumentów typu: "bo ma miły uśmiech, bo wydaje się sympatyczna, bo świetnie zagrała w Piratach, bo nie sposób jej nie lubić" itp. Jeśli fani KK chcą kogokolwiek przekonać do swojej faworytki, (a wygląda, że chcą bo niby skąd takie tematy?) również powinni się zdobyć na argumenty z wyższej półki, nie zgodzę się, że dotyczy to tylko krytyki. I szczerze mówiąc, będąc na miejscu KK wolałabym słuchac opinii w stylu: "świetna aktorka" a nie " kiciuś, którego nie sposób nie przytulić" Miłe to, ale ileż można być zabawką i ikonką nastolatek? To potrafi i Paris Hilton.

Abriel

Żeby było jasne - ja niczego nie generalizuję i nie oceniam "całego społeczeństwa", a tylko ogół wiadomego zjawiska. Zarówno zwolenników, jak i przeciwników można podzielić na... powiedzmy "dobrych" i "złych" ;) Nie staję w obronie zachwycających się byle czym nastolatek i tych wszystkich "kiciusiów" (Boże broń ;)), a tylko wspomnianej przyzwoitości wypowiedzi, bez względu o jakim wobec "przedmiotu sprawy" jest zabarwieniu, pozytywnym czy negatywnym.
Również nie podoba mi się przewaga nacechowanych emocjonalnie pozytywnych argumentów; po prostu stwierdziłem fakt, że są nieszkodliwe ;)

A po prawdzie to ten sprzeciw i te tematy rzeczywiście mają charakter walki z wiatrakami. No ale co zrobić, taka już natura Polaka - lubi sobie ponarzekać ;P...

Shalafi

Nie sposób się nie z tym nie zgodzić:)<za krótki>

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones