jak ona mnie wnerwia , nie wiem czemu ale jak ja widze w tv to przełączam na inny program, niestety musiałam ją ogladać w piratach , no ale cóż dla Deppa wszystko ;p
Nie potrafię tego wyjaśnić - ale mam to samo. I to nie jest kwestia zazdrości uprzedzając wyzwiska fanów^^ Mam tak chyba od czasu sparodiowania (wg mnie oczywiście) mojej kochanej książki - Dumy i Uprzedzenia...
No czasami tak jest, ze jakiegos aktora/piosenkarza sie nie lubi bo wkurza. Drazni niesamowicie sam jego widok. Ja tez tak mam ( ale nie z Keira akurat)
Jej fanka chyba nie jestem, ale uwazam ze jest nie tylko swietna aktorka, ale taka najbardziej normalna chyba...Jest bardzo ladna i ma naprawde talent. Widzialam ja w paru filmach i jeszcze w zadnym mnie nie rozczarowala.
mnie też czasami wkurzają jacyś aktorzy lub piosenkarze (u mnie to justin bieber) wręcz nie moge go słuchać ;p a co do dumy i uprzedznia to mi sie ostro podobał ;] oglądałam go z jakieś milion razy ;)
haha rowniez mam to samo, jacie zagrala w tylu super swietnych produkcjach a ja jej nie znosze i boli mnie to gdy chce obejrzec jakis swietny film z jej udzialem echh zabieram sie teraz za : "OBŁĘB" jak ja to zniose heh ;/
Nie potrafie dokladnie okreslic i wyjasnic dlaczego jej nie trawie ale tak mam i nic na to nie poradze ;/
Mam podobnie. Wydaje mi się jednak, że wiem za co jej nie lubię. W kilku filmach robi tak samo wyglądające, irytujące miny z lekko wysuniętą do przodu dolną szczęką, co przypomina mi nielubianą znajomą - i chyba właśnie to jest powód mojej antypatii do niej.
dokładnie to samo chciałam napisać, wysuwa do przodu dolną szczękę i cały czas robi "dziubek" albo się jakoś tak nienaturalnie uśmiecha... widziałam ją chyba w dwóch albo może trzech filmach (love actually i piraci), i nie mam za bardzo ochoty oglądać więcej, dla mnie po prostu jest jakoś tak irytująca...
nie wysuwa szczęki specjalnie, ona po prostu tak ma, jest rewelacyjną aktorką i tylko to się liczy, a nie czyjeś widzimisię....
zgadzam się! zawsze taka sama, buzia otwarta, coś dziwnego ze szczęką... I gra też taka sobie, mimo zachwytów wielu ludzi
cóż , różne są gusta . Kiedyś też jakoś za nią nie przepadałam , ale obecnie jest jedną z moich ulubionych aktorek . Najbardziej mi się podobała jej rola w ,, Księżnej " ( pisałam już o tym ) , po tym filmie zaczęłam zwracać większą uwagę na Keirę . pozdrawiam :)
Smerfetka, odnoszę takie samo wrażenie. Keira Knightley "gra" żuchwą - wygląda przez to jakby miała prognatyzm. Poza tym w każdym filmie gra strasznie efekciarsko (podobnie jak Jolie swoją drogą).
Względem Twojego? Może.
Nie wiem co Wam się nie podoba w tym porównaniu. Obie tworzą strasznie efekciarskie i pretensjonalne postacie. Nie widziałem jeszcze ani jednego filmu, w którym Jolie stworzyła przekonywującą postać (tak tak, oglądałem Oszukaną, Przerwaną lekcje... itd.), większość filmów na jedno kopyto: Ms. Smith, 60 sekund, Tomb Rider, Wanted. Keira? Szkoda gadać, dotychczas nie pokazała absolutnie nic.
O metodzie Stanisławskiego można zapomnieć oglądając filmy z nimi.
W porównaniu z innymi aktorkami i aktorami wypadają bladziutko.
To bardzo ciekawe co mówisz. Jakich aktorów i aktorki masz na myśli mówiąc: "W porównaniu z innymi aktorkami i aktorami wypadają bladziutko."?
Nawet nie wiem od czego zacząć...
Mogę tutaj wymieniać De Niro, Hopkinsa, ale to już inne pokolenie,bo za starzy, bo większe doświadczenie bla bla bla.
Z nieco młodszych: Daniel Day-Lewis, Edward Norton, Di Caprio - te osoby zagrały chorych psychicznie tak, jak Jolie nigdy nie zagrała i nie zagra! Poza tym: Adrien Brody, Gary Oldman, Seymour-Hoffman.
Z kobiet:
Gwyneth Paltrow, Meryl Streep, Nicole Kidman, Jodie Foster..
Mogę tak dłuuugo, bo naprawdę ani Angelina "cwaniara" Jolie, ani tym bardziej Keira "efekciara" Knightley nie są dobrymi aktorkami.
ja ją uwielbiam i przepraszam za słownictwo, ale ŻYGAM NA JUSTINA BIBERA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIE WIEM CZEMU, ALE NIE CIERPIĘ GOŚCIA i dla tego nie wchodzę na jego profil !!! a co do dumy i uprzedzenia to strasznie lubię ten film i polecam książkę :)