Obejrzalam wlasnie "Ksiezna", w ktorej glowna role gra Keira. Film swietny, kobieta piekna, ale jej mimika.... brak slow. Nigdy w zyciu ani na zywo ani na ekranie nie widzialam nikogo, kogo mimika do tego stopnia by mnie irytowala. Strasznie sztuczna, tak jakby ktos udawal aktora... nie potrafie tego inaczej opisac.