Zagrała Jane Seymour, tylko nie ma jej w filmografii- gdyby ktoś nie wiedział :)
A wracając. Annabelle fenomenalnie odtworzyła postać trzeciej żony Henryka- Jane Seymour. Doskonale oddała jej delikatność, dobroć, wrażliwość, skromność, spokój. I do tego wzbudzała sympatię, a to się rzadko zdarza przy takich postaciach- trzeba uważać, żeby nie przesłodzić i nie przyprawić widza o mdłości. Za to ma u mnie wielkiego plusa. W przeciwieństwie do Anity Briem, która grała Jane w 2. sezonie- Anita zachowywała się jak "słodka trzpiotka", a nie jak na elegancką damę dworu przystało. Z kolei Annabelle emanowała klasą i gracją. Do tego jest przepiękną kobietą.
Nie śledzę tej aktorki- widziałam ją tylko w "Annabelle" (horrorze), ale wydaje mi się, że gdyby wybierała ambitniejsze produkcje, świat na pewno by o niej usłyszał i miałaby szanse być poważaną i szanowaną aktorką :)